#LD#

Jak często śnicie świadomie ?

Ja z LD nie mam problemów... po tygodniu ćwiczeń mam LD średnio dwa, trzy razy na tydzień. Spontanicznie LD mam (zgodnie z tym co zaznaczyłem) ok. dwa razy na miesiąc. Choć róźnie to bywa - zależy od miesiąca. Im mniej śpie, tym większą mam szanse na spontaniczne LD - tak to wygąda u mnie Smile

.

LD rzadko ćwiczę i rzadko mam Very Happy

wolę OOBE

ja osobiscie nie znam zadnej DOBREJ metody na ld...mimo to mialem dwukrotnie w blizej niewyjasnionych okolicznosciach Wink

ps
nie probujcie RT<-- TO NIE DZIALAAAA!!!!!!!!

Piotrek: Na mnie działa i miałem tego dowody nie raz i nie dwa. Możesz mówić, że na Ciebie nie działa co najwyżej Smile

.

Na mnie RT też nie działa i jak do tej poru nie znalazłem JESZCZE superskutecznej techniki- napewno będę nad nią pracować i w tej chwili są strzępy nowych nagrań na LD spontaniczne i bezpośrednio z transu... licze, że coś z tego dobrego wyjdzie.

Pozdro.

Ja osobiście nigdy nie ćwiczyłem LD ale i tak czasem śnie świadomie. Nie wiem czym to jest spowodowane. Ale jak mam koma włączonego to zawsze mam LD. Zaczynam słyszeć dziwek i zaraz myślę przecież ja śpię. No i dalej wiadomo co się dzieje . A musze dodać, ze PC chodzi mi jak kosiarka – wiatrak w zasilaczu.

Komputer może na Ciebie działać jak kotwica- odpala Ci stan świadomości we śnie, bo kojarzysz go ze świadomym działaniem. RT może teoretycznie działać podobnie. Kwestia, ze RT ciężko użyć by zakotwiczyć sobie świadomość we śnie- przynajmniej mi.

Pozdro.

[EDIT] Pomyłka moja tutaj została wycięta ze względu na moją zachciankę. [\EDIT]

Co do RT, to działanie jest proste - działa na zasadzie odruchu. Jeżeli coś długo robisz albo o czymś myślisz, to duża szansa, że to Ci się przyśni. Jeżeli wyśnisz sobie RT, to ogromna szansa, że się wybudzisz. RT też trzeba umieć robić - najważniejsze jest faktyczne zastanawianie się, czy to sen czy nie. No i robienie często (nawet co 10 minut) też ma duże znaczenie. Wielkiej filozofii w tym nie ma Cool

.

Pozdrawiam Smile

Wujo

Ps. Niżej był post Michała S., który wywaliłem, bo nie imał sie treści w żaden sposób a jedynie mnie pouczył (Słusznie, ale to nie to miejsce. Jako sumienny moderator musiałem działać. Twisted Evil

).